Uzależniłam się od przeszukiwania zasobów sieci w poszukiwaniu inspiracji. Marzy mi się ogromna kuchnia w stylu retro, z wysepką na środku, nad którą pachniałyby suszone zioła, a świeże dojrzewałyby w ogrodzie za oknem. Taka rustykalna angielska kuchnia... Ze starym piecem, mnóstwem puszek wypełnionych zapachem dalekich krajów, magicznymi proszkami zamieniającymi każdą potrawę w wywar magiczny. Niektórych wyłowionych przedmiotów szukam w sklepach, na allegro, próbując przemienić kuchnię w M2 na wzór marzeń. Niektóre wyłowione inspiracje moszczą się jednak w wirtualnej przestrzeni pamięci komputerowej; czekają, aż z płynnego kryształu postanowię przemienić je w realne przedmioty. W ten sposób uszyłam ptakokurę, na tej zasadzie udekoruję kącik syna w naszej sypialni, kiedy pod koniec wakacji przywita się ze mną i mężem. Inspiracją stały się również grafiki znalezione dzięki wyszukiwarce google. Trochę zabawy edytorem, odkurzenie samoprzylepnego papieru do drukarek i wyczarowałam naklejki-etykietki. Na wszystko: puszki, słoiki, przetwory, prezenty, doniczki, pudełka, i tak dalej i tym podobne... Ograniczeniem jest wyłącznie wyobraźnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz