To jedna z najszybszych potraw - przydaje się ostatnio, kiedy mam niewiele czasu na pichcenie. Przygotowanie trwa w zasadzie tyle, ile czas gotowania się ryżu.
Składniki:
- torebka ryżu (albo porcja sypanego)
- jedno duże jabłko
- cukier
- cynamon
- odrobina soli
- opcjonalnie łyżeczka masła
- opcjonalnie łyżeczka masła
Do lekko osolonej, wrzącej wody wrzucić torebkę ryżu i gotować wedle zaleceń na opakowaniu. Najlepszym ryżem jest biały, rozmiękczający się. Oczywiście wszystko zależy od indywidualnych preferencji, natomiast miękki połączy się z jabłkiem i stworzy z nim całość (mam ochotę użyć słowa "papka", ale ono może być dla niektórych nacechowane pejoratywnie, tak więc... ;-)).
Kiedy ryż będzie dochodził, można przygotować jabłko. Na talerz, z którego będziemy jedli, zetrzeć na najgrubszych oczkach jabłko uprzednio obrane ze skórki. Posypać cukrem i cynamonem do smaku.
Ugotowany, odsączony ryż wyłożyć na starte jabłko, wszystko wymieszać.
Gdy mam nieco więcej czasu i ochotę na przywołanie smaków z dzieciństwa, ciepły, świeżo wyłożony ryż (niezmieszany jeszcze z jabłkiem) smaruję łyżeczką masła - nada ono świetny smak całości :-).
Gdy mam nieco więcej czasu i ochotę na przywołanie smaków z dzieciństwa, ciepły, świeżo wyłożony ryż (niezmieszany jeszcze z jabłkiem) smaruję łyżeczką masła - nada ono świetny smak całości :-).
Gotowe!
Przepis bierze udział w akcji "Nakarm się studencie!" Ryż z jabłkiem przygotować można właściwie wszędzie, nawet w akademiku. Wystarczy tylko ugotować ryż - to jedyny wymóg.
Megapycha! Już dawno nie jadlem! :3
OdpowiedzUsuńsmaki dzieciństwa
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
OdpowiedzUsuń