Ostatnio dni opływają słońcem, ale jeszcze niedawno nie było tak ciepło. Siedziałam z Janem w domu i szukaliśmy (czyt. głównie ja) sposobów na nudę. Zainteresować syna czymkolwiek jest nietrudno, trudniej tym, co rzeczywiście nadaje się do zabawy. Pewnego dnia poszliśmy na kompromis: zainspirowana koszulką, którą miał na sobie, postawiłam na myślenie i główkowanie. Może i gwiazda powróciła do swego zamierzonego przez twórców kształtu z pomocą matki, niemniej zabawę Jan miał przednią. (Ależ te bambusowe klocki pięknie o siebie stukają, mamo!)
bluzka: Dekopaka w szafie
(przy zamówieniu wspomniałam, że fajnym pomysłem byłoby
zrobienie żółtej żarówki - jak się okazało, da się ;))
spodnie i skarpety: H&M
Słodziak i koszulka boska ale to normalne u dekopaki ;)
OdpowiedzUsuńTeż chcemy taką, też z żółtą żarówą!:)
OdpowiedzUsuń