Washi tape: ni to taśma klejąca, ni to ozdobna tasiemka papierowa... Coś pomiędzy. "Samoprzylepna taśma papierowa", cytując strony internetowe. Kraj pochodzenia? Japonia. Nazwa "washi" pochodzi z połączenia dwóch określeń: "wa" oznacza japoński, "shi" papier, a połączenie obu używane jest na opisanie pracy wykonywanej ręcznie metodą tradycyjną (papier ten robi się zresztą przy użyciu naturalnych surowców: bambusa, ryżu, pszenicy, włókien z kory i innych). Technika wykonania jest bardziej skomplikowana od procesu wytwarzania standardowego papieru, a washi wykorzystuje się w tradycyjnych technikach origami, kaligrafii shodo czy drzeworytach ukiyo-e. Technikę wykorzystano również do stworzenia wieńców dla zwycięzców Zimowych Igrzysk Paraolimpijskich 1998. Zastosowanie znalazła [technika] jednak i w mniej "poważnych" dziedzinach: produkcji odzieży, artykułów gospodarstwa domowego, zabawek... A ostatnio - za pośrednictwem dodatku kleju - jako taśma robi furorę. Washi tape wykorzystać można do... wszystkiego? Myślę, że stwierdzenie takie nie będzie przesadzone. Sama sprawdziłam. A jeśli na coś nie wpadłam - wpadli na to inni. Kolejny dowód na to, że naszym jedynym ograniczeniem jest wyłącznie wyobraźnia...
Washi tape jest nieco inne w dotyku niż "zwykły" papier. Trudno mi dokładnie określić, co mam na myśli: jest jakby bardziej gładkie i... matowe? Trzeba chyba obcesowo potraktować je opuszkami palców, by zrozumieć, co mam na myśli. W każdym razie: przyjemny to dotyk.
Jej [taśmy] zaletą jest to, że jest właściwie wielokrotnego użytku. Dość dobrze się odkleja od w miarę gładkich powierzchni (np. niektórych rodzajów papieru, m.in. pakownego), dzięki czemu jeden urywek może służyć na dłużej. Oczywiście wielokrotne przyklejanie i odklejanie możne osłabić moc samego kleju, ale przy sprzyjającej powierzchni i rozsądnych parametrach np. przedmiotu do zawieszenia... działa. (Sprawdziłam na zawieszanych serduchach: niektóre kawałki lekko się odklejały z upływem czasu, ale wystarczyło je przekleić kilka milimetrów wyżej albo dokleić dodatkowy, jakby stabilizujący [również używany!] fragment. Na tej zasadzie wisi już dwa tygodnie bez żadnych poprawek.)
Washi tape jest nieco inne w dotyku niż "zwykły" papier. Trudno mi dokładnie określić, co mam na myśli: jest jakby bardziej gładkie i... matowe? Trzeba chyba obcesowo potraktować je opuszkami palców, by zrozumieć, co mam na myśli. W każdym razie: przyjemny to dotyk.
Jej [taśmy] zaletą jest to, że jest właściwie wielokrotnego użytku. Dość dobrze się odkleja od w miarę gładkich powierzchni (np. niektórych rodzajów papieru, m.in. pakownego), dzięki czemu jeden urywek może służyć na dłużej. Oczywiście wielokrotne przyklejanie i odklejanie możne osłabić moc samego kleju, ale przy sprzyjającej powierzchni i rozsądnych parametrach np. przedmiotu do zawieszenia... działa. (Sprawdziłam na zawieszanych serduchach: niektóre kawałki lekko się odklejały z upływem czasu, ale wystarczyło je przekleić kilka milimetrów wyżej albo dokleić dodatkowy, jakby stabilizujący [również używany!] fragment. Na tej zasadzie wisi już dwa tygodnie bez żadnych poprawek.)
Do rzeczy: do czego można wykorzystać washi tape?
1. Wyeksponowanie przepisu na kuchennej szafce: żeby był widoczny w trakcie pichcenia (umieszczenie na linii wzroku jest na pewno o wiele wygodniejsze):
2. Domowa galeria:
2a. Galeria w pokoju dziecka - czy to złożona z rysunków malca, czy z obrazków/plakatów:
3. Oryginalny pomysł na ozdoby świąteczne (i nie tylko świąteczne):
4. Zakładka do książki (lepiej przy lekko zużytych odcinkach; przy świeżych dobrze sprawdzić najpierw relacje taśma-papier):
Oraz jako...
5. Ślady kół samochodowych! Czyli kreatywne wsparcie dziecięcych zabaw (w tym momencie to wzór determinuje wykorzystanie - np. kwiatowy może stać się piękną łąką albo rabatką przed domkiem Barbie ;)):
1. Wyeksponowanie przepisu na kuchennej szafce: żeby był widoczny w trakcie pichcenia (umieszczenie na linii wzroku jest na pewno o wiele wygodniejsze):
2. Domowa galeria:
2a. Galeria w pokoju dziecka - czy to złożona z rysunków malca, czy z obrazków/plakatów:
3. Oryginalny pomysł na ozdoby świąteczne (i nie tylko świąteczne):
4. Zakładka do książki (lepiej przy lekko zużytych odcinkach; przy świeżych dobrze sprawdzić najpierw relacje taśma-papier):
Oraz jako...
5. Ślady kół samochodowych! Czyli kreatywne wsparcie dziecięcych zabaw (w tym momencie to wzór determinuje wykorzystanie - np. kwiatowy może stać się piękną łąką albo rabatką przed domkiem Barbie ;)):
Mnóstwo innych pomysłów znajdziecie TUTAJ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz