Dziękuję za ciepłe komentarze i wszystkie zgłoszenia! Oraz za cierpliwość... ;)
Z początku losowanie miał przeprowadzić mój synek, wyławiając szczęśliwy karteluszek, ale koniec końców skorzystałam z nieobecności moich mężczyzn i sama zabawiłam się w maszynę losującą. A co, też miałam trochę zabawy ;).
Szczęśliwy los wybrany...
Wygrywa...
Gratulacje! :)
Poproszę o kontakt na Facebooku albo wiadomość na marrnefer@interia.pl.
Wszystkim jeszcze raz bardzo dziękuję za wspólną zabawę!
Gratuluję ! :)
OdpowiedzUsuń