DIY: tekturowa korona

Tekturowa korona to jedno z najprostszych "zrób to sam", z pomocą których można uszczęśliwić dziecko. Która dziewczyna nie chce być królewną, a chłopiec księciem czy walecznym królem? Mój synek od urodzenia ma przezwisko Mały John, więc rycerskość jest mu nieobca ;). Pomaganie w robieniu korony - chociażby polegające tylko na podawaniu nożyczek (bardzo ostrożne, z uroczystym i dumnym: "Maś!") sprawiło mu wiele frajdy. A z jaką przyjemnością koronował siebie w ciągu dnia! Najczęściej, gdy przebywał w swoim pokoju: nie dziwota, to jego królestwo przecież... ;) Polecam. Radość dziecka gwarantowana.

Będą nam potrzebne:
- tektura lub papier
- nożyczki
- kolorowa taśma klejąca (albo zwykła; my wybraliśmy złotą - co by po królewsku było :))

1. Używałam brązowego papieru do pakowania, który jest stosunkowo cienki, dlatego po pierwsze złożyłam go na pół.

2. Następnie wyciąć kształt korony; najlepiej mieć długi kawałek papieru, by wyciętych trójkątów było jak najwięcej - wtedy, przy składaniu, wyjdzie nam ładniejszy zarys królewskiego nakrycia głowy.

3. Luźne brzegi papieru (papierowych trójkątów) połączyłam z pomocą taśmy klejącej - po prostu skleiłam je ze sobą. Dzięki temu korona trzymała się, a złote brzegi połyskiwały jak na królewski atrybut przystało.

4. Złączyłam oba brzegi korony ze sobą i skleiłam taśmą. Gotowe!

(5. Gotową koronę można przyozdobić kawałkami kolorowej taśmy klejącej lub innymi dekoracjami, np. piórami, naklejkami... cokolwiek przyjdzie nam - czy dzieciom ;) - do głowy. Dzięki temu każda będzie miała niepowtarzalny charakter, a dzięki indywidualnie dobranym dodatkom może zyskać unikalny charakter, tworzyć interesujące dopełnienie stroju np. tajemniczego wezyra czy szejka, królowej kochającej zwierzęta, czy władcy krasnoludów, który dumnie nosi wysadzaną drogocennymi kamieniami koronę.)