Świece adwentowe w zminimalizowanej wersji, gdyż zamiast czterech występuje jedna. W połączeniu z osłonką na doniczkę z polem do pisania kredą i choinkowymi gałązkami utworzyła swoisty kalendarz adwentowy. Bo czy koniecznie musimy sobie osładzać oczekiwanie na Święta czekoladkami czy drobnymi podarunkami? Odliczanie może przybrać różne formy... (A emocji i przedświątecznych atrakcji i tak nie brakuje... ;))
Bardzo podoba mi się Twój pomysł :) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :) (A najlepsze jest to, że taki kalendarz adwentowy można mieć przez cały rok i od razu odliczać do kolejnych Świąt, skończywszy tegoroczne ;))
UsuńPozdrawiam ciepło!
No i takie proste rozwiązania to ja lubię ;) Swietne! Pozdrawiam przedświątecznie, ach!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :)
UsuńPozdrawiam ciepło! :)