Męczy Cię widok porozrzucanych zabawek, pozostawionych gdzieniegdzie
butów na zmianę lub stroju do ćwiczeń? Otwórz fioletową głębię oceanu i
zmieć wszystko do morza! A w razie potrzeby uwolnij kolorowe zabawki,
noszone trampki lub inne straszne przedmioty Twojego dziecka. Po prostu...
(źródło) |
(źródło) |
Początek z lekkim przymrużeniem oka, ciąg dalszy o mojej kolejnej przygodzie z szyciem i wzorem, na pomysł którego wpadłam jeszcze przed autoryzowanymi wyciekami do sieci najnowszej kolekcji Kukukid ;).
Kraken.
Albo ośmiornica. Lub Pan Łośmiornic. Powielony. Bo może bliźniaki, bo może cała banda, polująca nocą (czy w ciągu dnia) na pojedyncze zabawki czy skrawki garderoby (rozumiane jako pojedyncze egzemplarze, nie poszarpane w strzępy ;)).
Chciałam, by był poważny - jak z podręczników do lekcji biologii, a jednocześnie trochę dziecięcy. Stąd wybrana kolorystyka - odwołująca się trochę do głębi oceanu, trochę do fioletu, z którym (Why?) zawsze kojarzyły mi się ośmiornice.
Projekt powstał, zlecono wydruk na tkaninie. Materiał został doręczony i... leżał. Od listopada albo października nawet. Szukałam pomysłu. Ubranka? Nieeee, satyna - chociaż bawełniana - nie nadawała się do wygodnych ubrań skaczących i biegających dzieci (bo tak sobie wyobrażałam potencjalnych odbiorców akurat krakenowej kolekcji odzieżowej: niepokornych, aktywnych i żądnych przygód ;)). Pomysł właściwy - bo finalnie zrealizowany - narodził się przypadkiem. A potem posypały się klocki domina...
(źródło) |
Jednocześnie dzielę się wieścią, że dosłownie kilka dni temu został otworzony sklep Hoo Hooo things na Dawandzie! Możecie się do niego przenieść, klikając odpowiednią zakładkę w górnym menu lub TUTAJ. Worki "uwolnić krakena" już tam są!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz