Postanowiłam podzielić post o ozdobach wielkanocnych na dwie części - choć obie łączą się stylistycznie (co ma miejsce na zdjęciu-ilustracji na końcu wpisu), wrzucenie ich razem byłoby dość sycącym koktajlem wizualnym - a ja wolę częstować po kolei, bez wciskania obiadu, deseru, kolacji na zimno i na ciepło od razu, talerz za talerzem. Jesteście w gościach u mnie, nie u dziadków ;). Zatem zapraszam na część pierwszą, gdzie królować będzie sklejka i bezpieczny beżyk (a także honeycombs i tekturowy królik do składania podebrany dziecku, ale to szczegóły już...)
natura(lność)
Nie
chodzi tu bynajmniej o zielone czy ukwiecone gałązki (oberwane z
krzaczka), kolorowe hiacynty (śmierdzące po czasie skarpetkami czy
kukurydzianymi chipsami serowymi), ale o brak ingerencji w kolorystykę.
"Co to też baba wymyśliła?" - zapyta ktoś. Już wyjaśniam: sklejka,
wiązki słomy, cieniutkie ostrużyny drewna czy jajka - wszystko w
ciepłych, naturalnych odcieniach beżu - idealnie pasujące do siebie,
miejscami tak bardzo, że zanikają granice danego przedmiotu - przechodzi
on w drugi. "E tam, niknie w tle" - ktoś skomentuje. "Może." - machnę
ręką. Ale mnie taka gra kolorystyczna przekonuje, mnie ona odpowiada.
perełka z sieci
czyli wspomniane zdjęcie-ilustracja
Zdarza
się, że moje myśli przyciągają pomysły innych, bardzo podobne, spójne
stylistycznie z obraz(k)ami w mojej głowie. Tak było z poniższym
zdjęciem - zgadza się tutaj wszystko. I kolorystyka, i pewien rodzaj
minimalizmu, i materiały: drewno czy granatowe kleksy farby (to w innym poście). To dość
ascetyczna sceneria, ale nie brakuje mi tu niczego (choć momentami mam
ochotę rzucić na stół pomięty lniany bieżnik):
fot. Saar Manche (źródło: saarmanche.nl), wykonane w domu Irene de Klerk Wolters (@irenedkw) - w tle można dostrzec obraz jej autorstwa; zdjęcie udostępnione za zgodą autorki
Bardzo ładna dekoracja. Też lubię naturalne rzeczy :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńI znowu boskie pomysły na wielkanocne dekoracje u Ciebie! Bardzo mi się podobają ;)
OdpowiedzUsuńOjaaa... :> Dziękuję Ci bardzo :* Kochana jesteś :>
UsuńBezpieczny beżyk plus czarna patera to coś dla mnie i jeszcze te drewniane grzybki, umarłam.
OdpowiedzUsuńDrewniane grzybki jako solniczka i pieprzniczka, dodajmy! :D (musiały mieć element praktyczny, co bym męża czymkolwiek do nich przekonała xD)
Usuń:* ;)