Wczoraj wspominałam o kartkach komunijnych - estetycznych "potworkach" czy "koszmarkach", z którymi najczęściej mamy do czynienia. Podobnie jest ze wszystkim, co dotyczy tej uroczystości - przerost formy nad treścią. Znalezienie ładnego wianuszka, którym dziewczynka idąca do Komunii Świętej mogłaby ozdobić włosy, jest równie trudne. Jeszcze niedawno najlepiej było postawić na żywe kwiaty - delikatną plecionkę np. z konwalii (niestety, kwiaty te są mało wytrzymałe i nie dotrwałyby do Białego Tygodnia) - minimalistyczną i bardzo dziewczęcą. Jeśli jednak wolimy coś "stałego", czy musimy zdać się na ofertę sklepów z dewocjonaliami?
Niekoniecznie. Opaskę możemy wykonać sami. Zdecydujemy nie tylko o szerokości czy kolorze gumki, ale i o zdobieniach. Co najważniejsze: taką opaskę można będzie wykorzystać też później, przy innych okazjach. Nie wydamy więc pieniędzy na jednorazową "imprezę" - dla mnie bomba!
Podejrzewam, że każdy ma w domu jakiś kawałek filcu czy innego, grubszego materiału (pianka też byłaby dobra). Wystarczy gumka, igła i nić, by idealna opaska na głowę była gotowa! Nie tylko z okazji Komunii Świętej, ale i na Chrzest, Bierzmowanie, Ślub czy... urodziny lub jakąkolwiek inną uroczystość, ważne wydarzenie!
Potrzebne będą następujące materiały:
1. Nici (najlepiej w kolorze filcu, by szycie było niewidoczne).
2. Dodatki (filcowe kuleczki czy inne) - można ten punkt pominąć.
3. Gumki (w różnych kolorach czy o różnych grubościach - w zależności od oczekiwanego efektu).
4. Arkusz grubego filcu.
5. Igły do szycia.
Wykonanie:
Odcinamy odpowiednią długość gumki - żeby to zrobić, przymierzamy gumkę do własnej głowy albo głowy dziecka i docinamy. Końce gumki zszywamy ze sobą. Z filcu wycinamy żądany kształt - czy będzie to gołębica, czy listki, czy jakikolwiek inny wzór.
Ozdobę z filcu przyszywamy w miejscu łączenia krańców gumki. Gotowe!
W krótkim czasie można w ten sposób wyczarować naprawdę różnego rodzaju opaski do włosów - wszystko zależy od wyobraźni. Szeroka, czarna gumka (zwykle używana do... bielizny albo jako ściągacz np. w spodniach) będzie wyglądała elegancko i dodawała szyku, natomiast cieńsza różowa będzie bardziej delikatna, dziewczęca. Eksperymentujmy!
Mistrzyni :) Bardzo proste i minimalistyczne, ale...dziewczynki w tym wieku zakochane są w koronkach więc pewnie dodałabym delikatnej bawełnianej koronki na górę, bo moja Luśka by mnie zamęczyła!Ona teraz tylko to co jest zwiewne chce nosić a sama pamiętam jak szłam do Komunii i ta koronkowa (ohydna PRLowska) sukienka śniła mi się po nocach!
OdpowiedzUsuńA wiesz, że myślałam też o koronce, ale w efekcie machnęłam ręką i poprzestałam na filcu? ;D Nie chciałam dodatkowo tego ozdabiać... Ale coś jest w pociągu do zwiewnych, romantycznych tkanin... Księżniczkowy czas :P
UsuńJa też nie zapomnę swojej komunijnej sukienki - jako jedyna z całej klasy miałam ją do kolan. Do dziś wspominam swoje rozżalenie z tego powodu!
Obyśmy zaoszczędziły naszym córkom traumy! ;)
Bardzo Ci dziękuję :> :*
Wspaniale to zrobiłaś! Trzeba mieć do tego rękę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo, ale to bardzo Ci dziękuję!
UsuńNie widać tu tego, ale się zarumieniłam... :>
Niby niewiele, minimalistycznie, ale w tym jest właśnie cały urok.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
UsuńByłam już zmęczona wiązankami, w których ciągle było mi czegoś za dużo...
Dziękuję i pozdrawiam ciepło! :)
Sa tez do kupienia w pasmanterii takie malutkie rozyczki z wstazki lub mozna smemu ułożyć ,gdy ktos ma cierpliwe palce....
OdpowiedzUsuńTo prawda :) O ile dobrze pamiętam, moja kuzynka miała je wpięte we włosy - taki zawijany kok i te różyczki...
UsuńJa sama teraz zakochałam się w opaskach. Tyle pozostało mi z ozdób krótkich już teraz włosów. Wykorzystam tego posta ;)
OdpowiedzUsuńSwego czasu miałam tak samo - i krótkie włosy, i manię na punkcie opasek :D (Jeszcze spinki świetnie się nadają - podkradam córce ;D)
UsuńBardzo się cieszę :>
Ściskam!
Super :) bardzo zazdroszczę smykałki i cierpliwości ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńCo do cierpliwości, to nie trzeba jej tu za wiele ;) W sensie, że tworzy się dość szybko, jeśli ma się przynajmniej odrobinę wprawy w szyciu :)
Pozdrawiam ciepło!
Super ☺
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńPiękny sposób, gratulację.
OdpowiedzUsuń