Kiedy zastanawiałam się nad atrakcją na przyjęcie urodzinowe synka... nagle zaświtał w głowie pomysł budki fotograficznej. Jestem ich wielką fanką (co z uśmiechem rozbawienia potwierdzi zwłaszcza moja siostra) - trudno mi przejść obok takiej obojętnie ;). Jak jednak przenieść ideę wykonywania zdjęć "na już" do domu? Jak poradzić sobie z tłem, całą oprawą?
Zainspirowała mnie Paula, która wraz z mężem wykonała fotobudkę na swoje wesele (zerknij TUTAJ). Chciałam jednak nieco inaczej... bez specjalnego sprzętu, bez prac w zasadzie budowlanych. Przypomniały mi się wówczas plansze do pozowania z imprez dla blogerów (i nie tylko, jak sądzę): białe, imitujące okienko w Instagramie.
- O, takie coś byłoby super! - pochwaliłam się i zabrałam do knowania.
Od mamy pożyczyłam starą ramę (pierwotnie myślałam o jej przemalowaniu, jednak ostatecznie zrezygnowałam z tego pomysłu - dzięki temu zaoszczędziłam też czas ;)), dodałam kilka drobiazgów, by wpisać ramę w przyjęcie tematyczne, przygotowałam gadżety (opaski i maski - Batmana również) i... gotowe!
potrzebne materiały:
- rama (sama)
- elementy ozdobne: w naszym przypadku banner literowy (niegdyś hit blogerski, dzisiaj trochę zapomniany - "odgrzebuję" go na takie okazje) ułożony w hasło "BATMAN STYLE", do tego "Batmanowskie" dodatki: nietoperz (kupiony jako nietoperzowe confetti) i logo wykonane kawałka żółtego brystolu i naklejonej głowy bohatera imprezy (użyłam naklejki kupionej w pakiecie 30 sztuk - koszt kilkunastu złotych, np. na allegro)
oraz:
- gadżety (zabawne kapelusze, peruki, opaski, uszy, ogromne okulary, wąsy czy inne elementy na patyku, do przyłożenia - gotowy zestaw można kupić czy w Tigerze, czy upolować w TK Maxx, czy... zrobić samemu z kolorowego brystolu, długich wykałaczek albo słomek do napojów)
- aparat fotograficzny (najlepszy w przypadku przyjęć urodzinowych czy innych imprez jest Instax mini - wykonane z jego pomocą zdjęcie od razu można przekazać fotografowanemu - to kapitalna, klimatyczna pamiątka*!)
* Na przyjęciu urodzinowym Małego Johna - utrzymanym w stylu Batmana - wykorzystaliśmy czarne wkłady do Instaxa - nadało to charakteru wykonywanym zdjęciom!
Dobra... ustawić się... uwaga... PSTRYK!
Pomysł zacny,wykonanie także,ale mam jedno pytanie: z czego jest ta rama? Bo to chyba musi być cosik lekkiego? Coby fotografowanym łapki nie odpadły?
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że z czegoś drewnopodobnego (bo drewno to to raczej nie jest). Masz rację - nie może być metalowa czy ocynkowana (lub inne tego rodzaju), bo byłaby za ciężka.
UsuńDziękuję za słuszną uwagę :)
Pomysł w dechę, a właściwie ramę ;)
OdpowiedzUsuńTo będzie mój must have na domowe imprezy :D Dziękuję!
Jak się cieszę! Super! :D :*
UsuńŚwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :) :*
Usuńfantastyczny pomysł, wykorzystam na urodziny syna :) dzieciaki będą miały fun! :)
OdpowiedzUsuńŻeby tylko dzieciaki ;D Ja wiedziałam, że u nas największym fotobudkokrejzolem będę... ja xD, ale i inni dorośli goście reagowali bardzo entuzjastycznie ;) także... zabawa była przednia - czego i Wam życzę ;)
UsuńUściski!
Super pomysł i piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za ciepłe słowa! :>
Usuń(Ogrzały mnie w ten jesienny wieczór ;))
Nie będę oryginalna pisząc, że miałaś super pomysł:)A jeszcze niedawno był strażakiem... :)
OdpowiedzUsuńChyba mi syn dorasta... Albo jest pod wpływem kolegów z przedszkola - jedno z dwojga ;)
UsuńDzięęęęki :> :*