Dzisiaj zabieram Was do zaprzyjaźnionego domu, by pokazać szafy w pokoju dwóch braci. Kiedy mieli oni zacząć dzielić wspólną przestrzeń - pokój po starszej siostrze, ich mama postanowiła przemienić dziewczęcy, pastelowy wystrój w chłopięcy. Postawiła na zieleń - najmocniejszy akcent kolorystyczny w tym wnętrzu.
I tak jasna, lawendowa szafa zamieniła się w zieloną, a stara komoda zyskała unowocześniony wygląd, pasujący do pokoju dojrzewających chłopców. Wszystko za sprawą... farby. I szablonu - czy to gotowego, czy wzoru wybranej czcionki przeniesionego na szafę (np. za pomocą delikatnego rysunku ołówkiem, poprawionego pociągnięciami pędzla).
Poniższa szafa zmieniła się nie do poznania. Na początku była zwyczajna: ciemna, drewniana, dość smutna. Chłopców wtedy jeszcze nie było, a szafa nadawała się do pokoju dziewczynki, ale... po przemalowaniu. Rozjaśniona papierem ściernym, została pomalowana farbą w delikatnym odcieniu lawendy - pastelowym fioletem, bardzo jasnym... Do tego delikatne listki z szablonu na drewnianych częściach drzwi.
Czy ktoś spodziewałby się, że pewnego dnia szafa zazieleni się, diametralnie zmieniając swoje oblicze? ;)
Lubię takie metamorfozy. Czasem wystarczy jedno popołudnie, by powstał całkiem nowy mebel. Pasujący i do naszego wnętrza, i do nas samych.
Super pomysł a efekt niesamowity :)
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu chrzestnej - pomysłodawczyni i wykonawczyni ;)
UsuńNaprawdę boska zieleń.Brakuje mi w domu mebla w takim kolorze.
OdpowiedzUsuńJa uzupełniam go roślinami ;) Ale gdyby Mały John miał mieć swój pokój... Coś czuję, że zieleń też by się tam pojawiła :)
UsuńPrzepięknie teraz wygląda! Połączenie kolorów genialne - nigdy bym nie wpadł na coś takiego!
OdpowiedzUsuń:D
UsuńMiło mi to słyszeć!
Pomysł świetny a efekt genialny!
OdpowiedzUsuńCieszę się!
UsuńDziękuję za ciepłe słowa! :)
Wow, ekstra pomysł - szafa prezentuje się na prawdę rewelacyjnie!:)
OdpowiedzUsuńTo prawda!
UsuńCzasem wystarczy tak niewiele, by zmiana była duża! :)
PS. Przede mną podobne wyzwanie - malowanie trzydrzwiowej szafy dzieciaków ;) Będzie się działo!
Szafa po przemalowaniu faktycznie znów wygląda bardzo dobrze! Można powiedzieć, że to jej drugie życie... kreatywnie i pomysłowo z resztą jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie w imieniu cioci! :)
UsuńTo prawda - drugie (a czasem i kolejne ;)) życie mebli to wspaniałe historie :) I dowód na to, że nie należy spieszyć się z wyrzucaniem, a nie bać pomysłów... ;)
Pomysł napisów podoba mi się bardzo. Proste, szybkie i genialne odświeżenie mebla. do zapamiętania:) Pozdrawiam J.
OdpowiedzUsuńRacja! Dlatego ja też zapisałam je sobie w głowie - może kiedyś wykorzystam ;D
UsuńPozdrawiam ciepło!