Moje małe Skowronki (mają po tacie - bo ja przecież sowa) uwielbiają zakładać różnego rodzaju maski i wcielać się w postaci. To w zasadzie chyba najszybszy sposób na zmianę tożsamości, w wersji brzmiącej mniej zagadkowo czy filozoficznie: możesz być kim chcesz, możesz sprawdzić się w każdej roli, możesz wyżyć się artystycznie.
Głowa stegozaura? Rrrrrr!
Głowa Batmana? Ma moc!
Głowa Twilight Sparkle? Czarująca!
Głowa... zajączka? Czemu nie!
Zauroczona pewną grafiką retro z sieci, wymalowałam kolorowego zająca, na potrzeby wpisu (i czasu) nazwijmy go wielkanocnym.
Żywe kolory wprowadziły więcej wiosny do pokoju dzieci - jest słoneczniej, zgodzicie się?
Głowa stegozaura? Rrrrrr!
Głowa Batmana? Ma moc!
Głowa Twilight Sparkle? Czarująca!
Głowa... zajączka? Czemu nie!
Zauroczona pewną grafiką retro z sieci, wymalowałam kolorowego zająca, na potrzeby wpisu (i czasu) nazwijmy go wielkanocnym.
Żywe kolory wprowadziły więcej wiosny do pokoju dzieci - jest słoneczniej, zgodzicie się?
Żeby stworzyć maskę, wydrukuj poniższą grafikę, naklej na brystol lub kawałek kartonu (albo przemaluj według wzoru), wytnij (wraz z dziurkami na oczy - czego brakuje w wersji ze zdjęcia powyżej), a po bokach przyszyj sznurki/wstążki/gumkę do wiązania.
aby ściągnąć grafikę, kliknij poniższy obrazek 👇
i zapisz na dysku - możesz potem wydrukować
(do użytku własnego, niekomercyjnego)
Radosnych Świąt, Sowy i Skowronki!
Wielkanocny zajączek zawsze jest fajny :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł!
OdpowiedzUsuń