4/13/2018

piątek trzynastego, czyli coś dla kociar

Trzyyyy-naa-stego wszystko zdarzyć się może!
Trzyyyy-naa-stego...
czarny kot mile widziany!*

* Tym razem bez rymu - ileż można! ;P 

Niby słyszy się, że czarny kot przynosi pecha (zwłaszcza gdy przebiegnie Ci drogę, bezczelny!), ja jednak jestem za tym, żeby wszelkie przesądy traktować z dużym przymrużeniem oka (znam takich, którzy do niektórych podchodzą bardzo serio, co czasem utrudnia im codzienne funkcjonowanie). A że koty lubię, te czarne również (Luna z "Czarodziejki z księżyca!" :D), nie mogło ich dzisiaj zabraknąć! 

Poniższe propozycje powinny ucieszyć niejedną kociarę. To jak - są tu jakieś poza mną? :D


koci T-shirt (Reserved, 29,99 PLN) | pin Caturn (Glovestar, 18 PLN) | pin kot czarny (Marcelina Jarnuszkiewicz, Cloudmine, 60 PLN) | podstawka "kot" (Dailylike, Rzeczownik, 24 PLN) | pocztówka "Czarny kot" (Rzeczownik, 4,50 PLN) | spinacze "kot" (Midori, Rzeczownik, 25,50 PLN) | maskotka Czarny kot Lanky Cats (Manhattan Toy, Fabryka Wafelków, 100 PLN)

2 komentarze:

  1. Ojej, Czarodziejka z Księżyca ;) Lubiłam też tego kota z Sabriny, nastoletniej czarownicy - Salem? Piękne imię dla kota czarownicy :)
    Ale na co dzień raczej ze mnie psiara :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak! :D Och, on był genialny! Dzięki, że mi przypomniałaś!
      Heh, to Marion/Hela (czyli córa ma) przybiłaby Ci piątkę! ;)

      Usuń