Znacie Puccę? To dziewczynka z pewnej zabawnej azjatyckiej kreskówki. Dzisiaj pokażę, jak zrobić naszyjnik z postacią!
Sam pomysł na naszyjnik zaczerpnęłam od Pani Kredki (KLIK), chciałam jednak pokazać, jak za jego pośrednictwem można zabawić się w odtwarzanie znanych postaci.
A jeśli ktoś z Was nie przeżywał swojej nastoletniości w czasach, kiedy wśród telewizyjnych propozycji dla młodzieży królował kanał Jetix*, nic straconego: poniżej zamieszczam filmiki z Puccą, które pamiętam za czasów swojej - jakkolwiek to nie zabrzmi - młodości:
* Na kanale Jetix można było obejrzeć m.in. "Liceum na morzu" - serial młodzieżowy, w którym... jednego z głównych bohaterów odgrywał młodziusieńki Ryan Gosling. Kto nie oglądał, nie wie, co stracił! ;>
potrzebne materiały:
- drewniane kulki-koraliki: 1 duża (głowa) i 2 mniejsze (koczki)
- sznurek, rzemyk itp. - ja postawiłam na sznurek gumowy* (dla wygody zakładania)
- farba lub flamastry
- pędzel (jeśli korzystamy z farb)
- nożyczki (do przycięcia sznurka)
* Użyłam sznurka w kolorze stalowo-szarym, ale czerwony świetnie by się sprawdził, imitowałby bowiem gumki do włosów bohaterki 😉.
- Pomaluj koraliki: mniejsze całkowicie na czarno, na większym twarz bohaterki (połowę koralika na czarno - to będą włosy, 2 proste kreski jako brwi, 2 skośne kreski jako oczy, czarny "półksiężyc" jako usta oraz dwa różowe kółka jako rumieńce).
- Poczekaj, aż farba wyschnie.
- Nawlecz największy koralik (głowę) na sznurek, odmierz odpowiednią ilość sznurka (zostaw zapas na pętelki) i utnij go.
- Umieść koralik-głowę na środku sznurka i unieruchom go tam, robiąc pętelkę po każdej stronie.
- Po obu stronach dodaj po czarnym koraliku.
Gotowe!
Jak sądzicie, jest podobna do oryginału? 😉
Wpis powstał we współpracy ze sklepem Berotex
Świetne! Ale, ale... nawet do narysowania buźki potrzebny jest talent rysowniczy. Niby kilka kresek a od tego zależy cały wyraz twarzy.
OdpowiedzUsuńHeh, niby tak, ale jednak to dość prosty wzór - ja ćwiczyłam wcześniej w zeszycie (tak w razie czego) xD Co do talentu albo jego braku... Szykuję taką instrukcję z Czarodziejką z księżyca - to dopiero będzie! Wciąż się zastanawiam, jak tam wyrysować twarz xD Trzymaj kciuki!
Usuń:*
Kochana uważaj proszę z tymi rzemykami na szyi dziecka. Ja jestem bardzo przewrażliwiona w tym temacie. Wisior jest piękny, ale uważaj proszę na córeczkę. Mi od razu w głowie te wypadki z dziećmi przed oczami się pojawiły.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci, Kochana, za troskę! To gumka, dość gruba, w dodatku materiał śliski i się nie zwija, automatycznie się roz-rolowuje, że tak to ujmę, więc nie ma opcji, żeby ją cisnęło ot tak, musiałby ktoś celowo za wisiorek pociągnąć, żeby przydusić, a ona sama raczej tego nie zrobi, bo sznurek ma całkiem spoko długość. W każdym razie jak ją obserwuję (a ona mi codziennie biega w jakichś wisiorkach czy naszyjnikach), ten wygląda na najbardziej bezpieczny (ma jeszcze taki na plastikowym łańcuszki i tego bym się bała...). W każdym razie nie zaszkodzi mieć ręki na pulsie, to wiem ;) Dzięki, Kochana :*
UsuńAle urocze! a akurat mam w domu takie koraliki - jupi! :) Tylko jakiś bezpieczny rzemyk by mi się nadał. Mam taki jeden rozciągliwy, ale najpierw muszę go oczywiście przetestować :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHaha, to do dzieła! :D
UsuńBa, bezpieczeństwo sprawa ważna - u nas, jak się okazało (bo kupowałam sznurek dla wyglądu xD) świetnie sprawdził się gumosznurek - taki śliski i stosunkowo gruby, problem jest ewentualnie, jak córa się w nim kładzie i jak koraliki polecą gdzieś na bok - wtedy trzeba poprawić dla bezpieczeństwa, ale tak do chodzenia/biegania/siedzenia - bezpieczny (sprawdzone! ;))
Trzymam kciuki za testowanie! :D
Twoje pomysły są genialne na wakacyjną niepogodę i zorganizowanie czasu maluchom. Buziaki :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :D Cieszę się!
UsuńŚciskam serdecznie i się polecam! ;D
Świetny pomysł;) wyszedł super;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo! :D :*
Usuń