Chrum, chrum! - słychać radosne chrumkanie z zagrody. Kto ma ochotę na błotną kąpiel? - dobra dla urody! Kilka świnek wskoczyło do sadzawki w kolorze mlecznej czekolady. Jedna umoczyła różowy ryjek, inna zanurzyła cytrynowe raciczki, a kolejna - ta fioletowa - cała zanurzyła się w chłodnej brei. A Ty świnkę w jakim kolorze ulepisz?
materiały:
- guziki (najlepiej z dwiema dziurkami)
- plastelina
- ewentualnie wykałaczka
wykonanie:
- Uformuj z plasteliny okrąglutki walec, zaokrąglij krawędzie. Możesz też ulepić kulkę.
- Na jednym z końców przyczep guzik - to będzie ryjek świnki.
- Z małej kuleczki plasteliny utocz cieniutki wężyk i zwiń go jak sprężynkę - to będzie ogonek. Przyczep go to pupy świnki.
- Wykałaczką zrób dziurki nad ryjkiem - to oczy. (Możesz je również ulepić z plasteliny albo przyczepić w ich miejsce mniejsze guziki.)
Świnki to, wbrew pozorom, czyste zwierzęta. Ich błotne kąpiele to rodzaj... błotnego SPA. Zwierzęta te nie mają zbyt wielu gruczołów potowych (które, produkując pot, pomagają np. nam - ludziom - schłodzić organizm) i są wrażliwe na promieniowanie słoneczne. Warstwa błotka na ich skórze to naturalny filtr przeciwsłoneczny - jak dla nas krem z filtrem!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz