Tort bezowy Pavlova aka Hedwiga, tort Hagrida dla Harry'ego, cukiernicze boisko do quidditcha i figurki Funko POP w formie cake-topperów? Tak jest, oto przepisy na cztery czarodziejskie torty urodzinowe + jeszcze więcej inspiracji!
"Tort Harry Potter", czyli na przyjęcie w stylu Harry'ego Pottera - jak go zrobić?
Możliwości jest tu wiele: od standardowych (ozdoby z masy cukrowej nawiązujące do książek czy filmu), po te udające artefakty z planu (tort Hagrida dla Harry'ego czy np. księga czarów). Pokażę 4 pomysły, z czego 3 w rzeczywistości były wykorzystanie w trakcie urodzin 6. urodzin mojej córki (czwarty pomysł jest świąteczny, co nie znaczy, że nie można go w prosty i szybki sposób przerobić na urodzinowy).
1. Randomowy tort + figurka Funko POP
Wykorzystałam ten pomysł po raz pierwszy przy okazji urodzin dla syna w stylu Batmana - WPIS TUTAJ.
Nie mając żadnego specjalnego pomysłu na tort, kupiłam figurkę Funko
POP (wydała mi się najbardziej "urocza" i "dziecięca" z tych wszystkich
batmanowskich gumowych czy plastikowych postaci oferowanych w sklepach -
idealna dla kilkulatka, wg jego mamy, oczywiście 🙃).
To szybki
pomysł na tematyczne ozdobienie jakiegokolwiek tortu. Nie ważne, co jest
podstawą, najważniejsza jest figurka, która zdobi całość. Oczywiście,
może być ona dopełnieniem scenerii obecnej na torcie, ale wystarczy
zerknąć na Hedwigę, żeby zobaczyć, że... tort może być jakikolwiek.
Serio.
2. Tort Hagrida dla Harry'ego
To
również całkiem prosty pomysł do realizacji, choć do niego potrzeba już
barwników spożywczych. Całość skupia się bowiem na odpowiednim pokryciu
całości masą (u mnie mieszanka śmietany z mascarpone) i dekoracyjnego
napisu. Kluczem do osiągnięcia odpowiedniego efektu (jak i do
prostoty tego pomysłu) jest... niestaranie się. Im bardziej tort będzie
wyglądał na pognieciony, zrobiony wielkimi łapskami półolbrzyma, tym
lepiej.
Bazę, czyli tort, kupiłam gotową. Zależało mi na tym, by było jak najmniej dekoracji - i tak planowałam je zdemontować.
Potrzebne materiały:
- tort
- sklepowy kubeczek śmietany 36% (250-300 ml)
- opakowanie serka mascarpone (ok. 250 g)
- dwa barwniki spożywcze: różowy i zielony (jeśli masz opcję, pastelowy różowy i pistacjowy)
- łopatka
do ciasta lub płaski, w miarę szeroki nóż oraz szpryca cukiernicza (lub
zamiast niej woreczek spożywczy - jak wykonać z niego szprycę pokazuję
pod przepisem na tort)
Wykonanie:
- Ściągnij dekoracje z tortu.
- Ubij śmietanę - niech będzie gęsta i "ścięta".
- Dodawaj po łyżce mascarpone i ubijaj dalej.
- Odłóż z ok. 3 albo 4 łyżki masy do osobnej miski - będą potrzebne masy zabarwione na dwa kolory.
- Do większej ilości masy dodaj różowy barwnik - kolor powinien być pastelowy, ale przy mocniejszym różu też będzie dobrze (u mnie okazało się, że mała szczypta barwnika zdołała zafarbować masę na piękny, mocny malinowy odcień - widać za dobry barwnik kupiłam 😅 😂).
- Do mniejszej ilości masy dodaj zielony barwnik - masa powinna mieć kolor jasnozielony.
- Tort pokryj dokładnie różową masą. Nie musi być idealnie - ma wyglądać, jakby robił to Hagrid. A potem na tym usiadł.
- Do szprycy cukierniczej przełóż zieloną masę i wyciśnij napis na torcie dziecka (imię Harry'ego można podmienić na imię dziecka). Hagrid zrobił błąd w angielskiej pisowni: "Happee birthdae ...".
Jeśli nie masz szprycy, nie martw się: można ją w prosty sposób przygotować z woreczka spożywczego. Spójrz:
Wykonanie:
- Do woreczka spożywczego przełóż zieloną masę.
- Ułóż woreczek w taki sposób, by masa zsuwała się w kierunku jednego z rogów woreczka.
- Dopchnij masę do tego rogu - górę woreczka okręć (zawiń, żeby przy dociskaniu masa nie brudziła dłoni ani nie wypływała górą).
- Utnij końcówkę tego rogu. Od wielkości dziurki będzie zależeć wielkość wypływającej masy.
3. Tort sowa śnieżna - Pavlova aka Hedwiga
Sowa śnieżna jest biała jak śnieg, deser bezowy Pavlova także (od nazwiska pewnej baletnicy, której zamarzył się tort lekki jak chmurka), dodałam więc przysłowiowe dwa do dwóch i wyszła... ona! Trochę zabawy było przy montowaniu urodzinowej świeczki (Hedwiga odpalająca sobie fajkę to dopiero zaskakujący widok 😂), nieco dziwne uczucie w trakcie rozkrawania sowiego ciała 😳, ale koniec końców wszyscy chwalili i pomysł, i wykonanie (czyli smak). Pavlovą albo się kocha, albo narzeka się na jej nieprzeciętną słodycz, można jednak żonglować dodatkami (kwaśne owoce będą idealnym dopełnieniem) i próbować zadowolić nawet wybrednych gości.
Przepis na Pavlovą już tutaj publikowałam (pavlova, czyli tort bezowy) - wtedy dodawałam do niej brzoskwinie. Dla Waszej wygody, wrzucam go ponownie, tym razem dostosowując do przepisu na Hedwigę.
Składniki:
- białka z 4 dużych jajek
- 200 g cukru pudru
- płaska łyżka mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki octu
- szczypta soli
- dodatkowo owoce i bita śmietana (ubiłam dwa pudełeczka śmietany 36% - ok. 500 ml śmietany)
- do wykonania dekoracji biały papier (może być z drukarki), czarny flamaster i nożyczki + jeden kawałek mandarynki
Wykonanie:
- Nastaw piekarnik na 150 stopni.
- Do białek dodaj sól, ubij je na sztywną, błyszczącą pianę. Pod koniec ubijania partiami dodawaj cukier puder. Na końcu wsyp mąkę ziemniaczaną i wymieszaj (ja zrobiłam to również przy pomocy miksera - na wolnych obrotach). Na końcu wlej ocet i wymieszaj.
- Wyłóż masę na papier do pieczenia: na tym etapie należy nadać wstępny kształt sowy (owalny, z dużym brzuszkiem i małą, okrągłą główką).
- Temperaturę piekarnika ze 150 stopni zmniejsz do 120 stopni. Masę bezową włóż do piekarnika i piecz około godzinę i 20 minut (80 minut).
- Zostaw bezę w uchylonym piekarniku do wystygnięcia.
- Ostygłą Pavlovą przełóż na docelowy talerz.
- Ubij śmietanę (można dodać cukru, by śmietana była słodsza, ale nie trzeba - i tak wyląduje na bezie, więc będzie słodko 😉).
- Wyłóż owoce na bezę.
- Całość dokładnie pokryj śmietaną - owoce nie powinny być widoczne.
- Na kartce papieru narysuj skrzydła i oczy sowy. Wytnij i wetknij w tort.
- Jeden kawałek mandarynki uczyń sowim dziobem.
Gotowe!
4. Tort boisko do quidditcha
To
jest wersja zimowa tego "tortu" (u mnie jest to po prostu babka), ale
takie rozwiązanie ma swoje plusy i temat można ograć na co najmniej dwa
sposoby:
- Tort wcale nie musi być tortem (może to być jakiekolwiek ciasto, które zapragniemy upiec/kupić na ten wyjątkowy dzień). Babka czy nawet cała blaszka sprawdzi się więc doskonale (więcej: prostokątna blacha ciasta będzie lepiej udawała boisko do quidditcha).
- Jak w przypadku pierwszego pokazywanego tutaj tortu, nie tyle liczy się baza/podstawa, co wszystko to, czym udekorujemy ciasto. Ponownie wykorzystałam figurkę Funko POP (tym razem taką w wersji mini, z kalendarza adwentowego), ale można stworzyć boisko i bez postaci. Wystarczą 3 świeczki z cyfrą "0" (u nas bramki) i dekoracje: jakieś gałązki imitujące las, narysowane na papierze i przytwierdzone do wykałaczki trybuny czy inne elementy tego typu.
Więcej świątecznych dekoracji ze świata czarodziejów znajdziesz we wpisie:
DIY: Święta jak w Hogwardzie - ozdoby świąteczne à la Harry Potter
To oczywiście nie wszystko. Prostokątne torty można za pomocą masy cukrowej zamienić w magiczne księgi, z owalnych kształtów wyczarować głowy czarodziejów, a piętrowe konstrukcje udekorować bez opamiętania - z fantazją, i dodając mnóstwo elementów ze świata Harry'ego Pottera.
Poniżej podrzucam tortowe inspiracje z Instagrama:
Który tort podoba Ci się najbardziej i dlaczego?
Bajeczne te torty. Chyba ten zloty najbardziej mi sie podoba. Bardzo kreatywne i pewnie pyszne choc ostatnio unikam slodyczy jak sie da. Twoje torciki sa rownie urocze
OdpowiedzUsuńMy w urodziny robimy sobie wolne od zahamowań ;). Nie wiem, na ile to rozsądne, ale to taki jeden dzień w roku, kiedy folgujemy naszym kubkom smakowym...
Usuń