Dlaczego słowiańska? Ponieważ korona z jesiennych liści mojej córci przypomniała mi nakrycie głowy bohaterki z okładki książki "Alonuszka" - w rosyjskim folklorze podobne nakrycia zwą kokosznikami. I choć zwykle noszą je mężatki, ja stwierdziłam, że piękno tej formy można wykorzystać również w projektach dla dzieci. Szczególnie one lubią przebieranki, prawda?
W
trakcie naszych ostatnich jesiennych spacerów trafiliśmy na świeże,
piękne liście o wielu kolorach: głównie wpadających w ciepły brąz,
bordo, taką pomarańczową czerwień. Barwy były soczyste, liście nie
kruszyły się w palcach - idealne na jesienne DIY! Już dawno chciałam
zrobić koronę z jesiennych liści - coś w klimacie konstrukcji Merrilee
Liddiard - ostatecznie powstało coś na kształt rosyjskiego kokosznika.
Efekt bardzo mi się podoba!
materiały:
- jesienne liście (osuszone, proste - możesz je wcześniej "sprasować", np. poprzez włożenie między karty grubej książki)
- pianka kreatywna (u nas w formacie A4)
- taśma dwustronna klejąca
- nożyczki
- kolorowe wstążki albo sznurki
- washi tape albo kolorowa taśma klejąca (może być nawet taśma malarska - jak w naszym przypadku)
- dziurkacz
wykonanie:
1. Wybierz liście mniej więcej podobnych rozmiarów i odetnij im ogonki.
2. Wytnij długi pasek pianki kreatywnej - to będzie "baza" korony. My wycięliśmy fragment długości szerszego boku kartki A4 (ten dłuższy), "wysoki" na ok. 6 cm.
3. Dziurkaczem zrób dziurki po obu stronach pianki: po dwie dziurki z każdej strony (zobacz na zdjęciach poniżej).
4. Przez dziurki przewlecz wstążki/sznurki - posłużą do wiązania korony i jako ozdoba.
5. Czas na taśmę klejącą. Przyklej pierwszy kawałek w górnej części pianki kreatywnej - na całej długości. Odklej folię zabezpieczającą.
6. Do dwustronnej taśmy przyklej liście. Delikatnie, ale dokładnie, dociśnij każdy, by dobrze się przykleił. Postępuj tak z każdym kolejnym aż do końca taśmy klejącej.
8. Powtórz czynności z punktu szóstego.
9. Dół korony zabezpiecz taśmą washi albo malarską: przyklej ją tak, by jedna połowa była po jednej, a druga po drugiej stronie korony.
Gotowe!
Oprócz korony zrobiliśmy jesienną różdżkę-berło. Do papierowej słomki przykleiliśmy dwa sklejone ze sobą liście, a miejsce łączenia przewiązaliśmy wstążką. Jeden z liści ozdobiliśmy klejem z brokatem - dla połysku. Czary-mary, kolorujemy liście!
Kokosznik
(lub kiczka) to kobiece nakrycie głowy w regionalnych, ludowych
strojach Rosjanek. Choć jego nazwa (wywodząca się od słowa "kura" lub
"kogut" - kokosh) pojawiła się w okolicach XVI wieku, podobne
nakrycia głowy znaleziono w grobach z Wielkiego Nowogrodu, datowanych na
X bądź XII wiek.
Kokoszniki
mogą mieć różne wielkości i kształty, natomiast zazwyczaj wyglądają jak
wysoka, zabudowana tiara, czasem z materiałem zasłaniającym włosy
(według przekonania, że mężatka powinna ukrywać wdzięki przed innymi
mężczyznami). Były noszone i przez zwykle kobiety, i w carskiej
rodzinie. Obecnie można spotkać różne warianty na ich temat, np.
kolekcję nakryć głowy haute couture Konstantina Gajdaja czy... moją
koronę Pani Jesieni!
Aaaach! Cudowna! Też bym taką chciała! :-)
OdpowiedzUsuńAaach, cieszę się bardzo! :D
UsuńTo sobie zrób ;D :*
Jest moc - a jak wygląda! :)
OdpowiedzUsuńDzięki! :D
UsuńNieskromnie dumna z niej jestem, bo efekt mnie pozytywnie zaskoczył! Sądziłam, że bardziej... zwykła będzie... A tu takie skojarzenie mi zrodziła :D